Praktyczna część kursu prawa jazdy to zazwyczaj 15 dwugodzinnych spotkań w ramach szkolenia podstawowego i w zależności od kursanta kilka do kilkunastu godzin przed egzaminem w ramach jazd doszkalających. Tak więc cały proces przygotowania do egzaminu trwa około 1,5-2 miesięcy. Kurs nauki jazdy przebiega więc zazwyczaj w ramach jednej pory roku. Nie oznacza to że pogoda towarzysząca kursantowi podczas szkolenia jest do przewidzenia. Ten z pozoru codzienny element który nam towarzyszy ma wpływ na nasze reakcje i może sprawić nam w trakcie kursu jak i na egzaminie pewne problemy.
Zbyt słonecznie podczas jazdy
Słoneczne dni to najbardziej oczekiwany rodzaj pogody podczas jazd. Nie mniej jednak nawet taka aura pogodowa może nastręczyć pewnych trudności. Szczególnie uciążliwe są momenty gdy słońce jest bliżej horyzontu. Wówczas to bardzo często oślepia swoimi promieniami kierowcę poważnie ograniczając widoczność co ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Te ograniczenia widoczności są poważnym zagrożeniem w obrębie przejść dla pieszych i rzecz jasna podczas przejeżdżania przez skrzyżowania. Poważnym utrudnieniem jest sytuacja gdy światło słoneczne świeci bezpośrednio na sygnalizatory ustawione przed skrzyżowaniem, wówczas to niejednokrotnie ciężko jest stwierdzić jakie światło aktualnie jest wyświetlane.
Pada deszcz na kursie
Dni deszczowe zawsze powodują lekki lęk u kursantów szczególnie tych dopiero zaczynających jazdy na kursie podstawowym. Większość jednak akceptuje tą sytuację gdyż przecież trzeba umieć jeździć w każdych warunkach.
Z pewnością dni deszczowe niosą ze sobą pewne ograniczenia związane z przyczepnością pojazdu jak i widocznością na drodze. Przystosowanie prędkości do warunków ma tutaj decydujące znaczenie biorąc pod uwagę aspekt drogi hamowania na mokrej nawierzchni. Dobrze mieć świadomość tego jak wydłuża się ta droga na przykład podczas testu hamowania. Takie ćwiczenie można wykonać na jednej z jazd. Instruktor wówczas wybiera bezpieczny odcinek jezdni i prosi o przyspieszenie a następnie na hasło STOP/STÓJ kursant wykonuje hamowanie awaryjne. Podobne ćwiczenie warto przeprowadzić w aurze zimowej.
Korzystanie z wycieraczek to co prawda element który nie został wpisany w żadną tabele zadań egzaminacyjnych czy program kursu na prawo jazdy, nie mniej każdy kursant powinien potrafić z nich korzystać. Istotną kwestią podczas obsługi manetki włączającej wycieraczki jest odpowiednie ustawienie jej prędkości. Wycieraczki mają zazwyczaj trzy programy z czego pierwszy ma dodatkową opcję określania prędkości. Najtrudniejszą sytuacją to ta gdy natężenie opadów ciągle się zmienia wówczas dochodzi dodatkowy element do kontroli. Oczywiście warto zająć się zmianą prędkości w momencie gdy akurat nie wykonujemy zawracania na skrzyżowaniu z sygnalizatorem S1 tylko na jakimś odcinku prostej wykonując zadanie egzaminacyjne mniej angażujące naszą uwagę.
Pechowy egzamin na prawo jazdy
W historii egzaminów na prawo jazdy zdarzyła się następująca sytuacja przerwania egzaminu. Jazda odbywała się w mżawce, kandydat na kierowcę ustawił prędkość wycieraczek adekwatną do opadów (czasowe przetarcia przedniej szyby) i wówczas wymijająca ciężarówka ochlapała z jakiejś dużej kałuży przednią szybę. Kursant zamiast od razu zareagować przyspieszając wycieraczki poczekał na mające za chwilę nadejść ustalone wcześniej przetarcie. Brak zapewnienia odpowiedniej widoczności podczas jazdy to był powód przerwania egzaminu. Tak więc taka umiejętność z pewnością powinna być przerabiana na każdym kursie nauki jazdy chociaż na “sucho”.